Uczniowie szkół ponadpodstawowych
Po zakończeniu lekcji uczeń:
- rozumie, czemu służy korespondencja/komunikacja w życiu człowieka,
- potrafi określić warunki pisania listów w obozie koncentracyjnym,
- potrafi określić znaczenie listu dla życia i zdrowia psychicznego więźnia,
- umie analizować tekst źródłowy, źródła ikonograficzne, lagrowe egodokumenty.
- „burza mózgów”,
- wykład,
- rozmowa nauczająca,
- dyskusja,
- praca w grupach.
- Sadzikowska, Listy z lagrów i więzień 1939-1945. Wybrane zagadnienia, Katowice 2019.
- Kłodziński, Merytoryczne i psychologiczne znaczenie oświęcimskich listów obozowych, w: „Przegląd Lekarski” 1990, nr 1.
- Iwaszko, Kontakt ze światem zewnętrznym, w: Auschwitz 1940-1945. Węzłowe zagadnienia z dziejów obozu, t. II, Oświęcim 1995.
Wprowadzenie
- Dlaczego piszemy listy, krótkie wiadomości tekstowe lub e-maile?
- Nauczyciel przy pomocy techniki „burzy mózgów” próbuje określić, czemu służy list współcześnie i jaką formę obecnie przyjmuje.
- Na arkuszu papieru lub tablicy uczniowie wypisują przyczyny pisania przez ludzi listów, ich współczesne formy (kartka, SMS, komunikator, e-mail) i okoliczności ich tworzenia.
- List w obozie koncentracyjnym
List w obozie koncentracyjnym
Nauczyciel na podstawie materiału dodatkowego nr 1 przedstawia uczniom, jakie były możliwości pisania listów przez więźniów w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Rozwinięcie
- By napisać list…
- Nauczyciel dzieli uczniów na dwie grupy.
- Zadaniem pierwszego zespołu będzie wcielenie się w rolę więźnia piszącego list do rodziny. Uczniowie otrzymują materiały dodatkowe nr: 2, 4, 5.
- Drugi zespół uczniów wciela się w rolę członków rodziny piszących list do więźnia, który przebywa w lagrze. Uczniowie otrzymują materiały pomocnicze nr 2, 3 i 4.
- Nauczyciel przypomina, że należy pamiętać o cenzurze obozowej i ograniczeniach wynikających z konieczności posługiwania się formularzem obozowym.
- Uczniowie piszą listy na przygotowanych kserokopiach formularzy obozowych – materiał pomocniczy nr 5 (grupa pierwsza).
- Następnie obie grupy prezentują swoje listy na forum klasy.
- Ćwiczenie powinno być podsumowane dyskusją. Uczniowie próbują określić, na ile udało się im wczuć w realia obozowe i określają, na jakie trudności natrafili podczas ich redagowania.
Podsumowanie
- Nauczyciel rozdaje uczniom przygotowane wcześniej kserokopie listów rodziny Kupców.
- Uczniowie próbują odpowiedzieć na pytania:
- jakie zakazy wprowadziły władze obozu w sprawie korespondencji więźniów?
- co dany więzień mógł przeczytać w liście?
- jakie znaczenie dla więźniów w obozie miały listy?
- jakie uczucia towarzyszyły więźniom podczas czytania listów od rodziny i ich pisania do bliskich?
- w jakim celu więźniowie wysyłali listy do bliskich?
Materiał dodatkowy nr 1: wytyczne dotyczące prowadzenia korespondencji obozowej
Więźniowie obozów koncentracyjnych nie mogli opisywać w korespondencji oficjalnej, składającej się z czterech poliniowanych stronic, swojego życia za drutami kolczastymi, gdyż zgodnie z regulaminem obozu było to pośrednio zabronione. Pisząc po niemiecku, bo po polsku było to niedopuszczalne, w określonym czasie, zazwyczaj w niedzielę, i ze świadomością, iż ingerencja cenzury obozowej ciągnie za sobą określone kary, łącznie z zakazem wysyłania korespondencji, ograniczali się do sztampowych, bezpiecznych sformułowań: …dziękuję za Twój kochany list z 5 X… U mnie bez zmian; Właśnie otrzymałem Twój oczekiwany list. Jestem też zdrowy tak jak Wy i wszystko jest w najlepszym porządku. Bardzo dobrze, że napisałaś ten list, chociaż mój jeszcze nie doszedł, Ja jestem zupełnie zdrów. Ale nie wiem jak jest z Wami, albo Ich bin gesund und zufrieden. Nie znajdziemy w listach informacji o nieludzkich karach cielesnych, biciu, poniżaniu, udręce psychicznej niszczącej więźniów, o wszechpotężnym strachu, głodzie, transportach śmierci lub egzekucjach. Nie ma słowa o poniżeniu i cierpieniu, gdyż – po pierwsze – jak już wyżej wspomniano nad treścią listów czuwała obozowa cenzura. Po drugie, więźniowie nie chcieli bliskich niepokoić. Wiedzieli, że sama świadomość rodziny, iż przebywają w obozie, o którym propaganda faszystowska głosiła, że służy reedukacji skazanych, była dostatecznym powodem zmartwień i trosk. Swoich lęków, przeżyć, załamań, upadków i zwątpienia nie przekazywali w korespondencji nie tylko dlatego, że nie wolno było nikomu o tym pisać, ale przede wszystkim dlatego, że realiów obozowych, rzeczywistości w zniewoleniu opisać się nie dało.
Na pierwszej z czterech poliniowanych stronic wydrukowane były rygory dotyczące korespondencji podpisane przez Der Lagerkommnendanta oraz dane personalne więźnia. W korespondencji obowiązywał ścisły regulamin dotyczący zarówno treści, jak i formy listów. Korespondencja musiała być prowadzona w języku niemieckim. Inny wymóg władz obozowych dotyczył pisania wyraźnie i atramentem. Zabronione było w zasadzie wszystko, a zwłaszcza przekazywanie jakichkolwiek informacji na temat obozu, sytuacji więźnia, oskarżeń, kar, pracy, głodu, cierpień, prześladowań. Z tych powodów bardzo często „lekka” lektura listów nie oddaje dramatu, który kryje się wśród błahych zdań o pogodzie i zapewnień o dobrym samopoczuciu.
Opracowano na podstawie: L. Sadzikowska, Listy z lagrów i więzień 1939-1945. Wybrane zagadnienia, Katowice 2019.
Materiał dodatkowy nr 2: regulamin i instrukcja obozowa dotycząca korespondencji
Przy korespondencji z zatrzymanym należy przestrzegać następujących zarządzeń:
- Każdy więzień może w miesiącu otrzymać od swoich bliskich 2 listy lub 2 kartki i także do nich napisać. Listy muszą być napisane czytelnie atramentem i na jednej stronie mogą zawierać tylko 15 linijek. Dopuszczalny jest tylko 1 arkusz listowy normalnej wielkości. Koperty nie mogą być wyściełane. W jednym liście może być dołączone tylko 5 znaczków po 12 fenigów. Wszystko inne jest zakazane i podlega konfiskacie. Pocztówki mają 10 linijek. Zdjęcia nie mogą być wykorzystane jako kartki pocztowe.
- Przesyłki pieniężne są dozwolone.
- Należy zwracać uwagę, żeby przesyłki pieniężne lub pocztowe zawierały dokładny adres składający się z nazwiska, daty urodzenia i numeru więźnia. Jeśli adres jest błędny, przesyłka wraca do nadawcy albo zostaje zniszczona.
- Gazety są dozwolone, ale mogą być zamawiane tylko przez pocztę obozową.
- Nie wolno przysyłać paczek, gdyż więźniowie mogą wszystko kupić w obozie.
- Starania o zwolnienie z obozu kierowane do kierownictwa obozu są bezcelowe.
- Zezwolenia na rozmowę i odwiedziny więźniów w obozie koncentracyjnym są całkowicie niedopuszczalne.
Komendant Obozu
Terminy użyte na listach obozowych:
Der Absender – nadawca
Meine Anschrift – mój adres
Der Name – nazwisko
geboren am – urodzony w
die Häftl-Nr. – numer więźnia
K.L. Auschwitz O/S (Oberschlesien), Postamt 2 – Urząd pocztowy 2
Die Postenzensurstelle – urząd obozowej cenzury
Raum für Zensurstempel – miejsce na pieczęć cenzury
Kontrollzeichen des Blockführers – znak kontrolny esesmana nadzorcy bloku
Materiał dodatkowy nr 3: wybrane listy napisane przez Antoniego Kupca i Karola Kupca wraz z tłumaczeniem
Tłumaczenie listu:
Mój adres:
Schutzhäftling Polak
nazwisko: Kupiec Antoni
ur 19 I 1919
nr więźnia 5908
blok nr [brak]
Oświęcim, dnia 10 VI 1940
Moi Kochani Rodzice!
Piszę i ja do Was, że znajduję się tutaj od 13 X 1940. Co u Was nowego, czy jesteście zdrowi i co robicie? Ja i wszyscy bracia jesteśmy ciekawi, czy ojciec jest dalej chory, czy idzie mu lepiej. Bądźcie zdrowi ojcze i mamo, ponieważ ja i moi wszyscy bracia chcemy Was jeszcze zobaczyć, często o tym myślimy. Aby uniknąć pytań ze strony komendantury obozu i aby szybko otrzymać list należy przestrzegać następujących zaleceń:
- Listy pisać po niemiecku
- Listy polecone zabronione
- Wysyłać koperty niewyściełane
- Naklejać niemieckie znaczki
- Zdjęcia w listach zabronione
- Przesyłanie pieniędzy w liście zabronione
- Co miesiąc tylko dwa listy
Jeżeli te wszystkie punktu będą przestrzegane, każdy list będzie przesyłany i doręczony. Nieprzestrzeganie powyższych przepisów spowoduje ukaranie i zniszczenie listu.
Mama nie powinna się o nas martwić, ponieważ my czujemy się tutaj całkiem dobrze. Wszyscy tu pracujemy i dzięki Bogu jesteśmy zdrowi. Nie posyłajcie żadnych paczek, gdyż jest to niedozwolone, ani żadnych listów poleconych tylko pieniądze i znaczki można przysyłać. Napiszcie wkrótce znowu ale o wszystkim. Serdeczne ucałowania i pozdrowienia dla Was Kochani rodzice od wszystkich i ode mnie w Ustupie dla Stasia, Józefa, Halinki i pozdrowienia dla wszystkich znajomych – Józef całuje swoją żonę i dzieci
Wasz Antek
Prostokątna pieczęć czerwona z napisem:
Pocztowy Urząd Cenzury O.K. Oświęcim
Sprawdzono – podpis nieczytelny
Tłumaczenie listu:
Mój adres
Schutzhäftling Polak
Nazwisko: Kupiec Karol
Ur.27 I 1909
nr więźnia 794
blok nr 2
Oświęcim dnia 15 VI 1941
Moi najukochańsi Rodzice!
Co nowego u Was? My wszyscy jesteśmy zdrowi i czujemy się dobrze. Pracujemy jak dawniej. Serdeczne pozdrowienia dla Irki i pozdrowienia dla Staszka Gutta i jego rodziny, a także dla wszystkich znajomych i krewnych. Kochani Rodzice – proszę piszcie więcej i wszystko co jest nowe. Proszę – myślcie o zdrowiu ponieważ to jest najważniejsze dla każdego. Przesyłam szczere i serdeczne pozdrowienia i ucałowania dla Kochanej Mamy a szczególnie dla Ojca
Karol
Czerwona pieczęć:
Pocztowy Urząd Cenzury
O.K. Oświęcim
Sprawdzono – podpis nieczytelny
Materiał dodatkowy nr 4: słownik pojęć związanych z lagrową korespondencją
egodokument – terminu jako pierwszy użył Jacques Presser (1899-1970), holenderski historyk, pisarz i poeta. Egodokumenty to rękopisy odzwierciedlające osobiste zainteresowania autorów oraz odbicie umysłowości epoki; ściśle wiąże się z piśmiennictwem prywatnym: piśmiennictwo przestrzeni prywatnej, samoświadectwa, piśmiennictwo w pierwszej osobie. Na podstawie egodokumentów stworzono nową koncepcję badania rękopisu prywatnego, ukazując świat przeżyć wewnętrznych oraz sposoby postrzegania świata zewnętrznego przez autorów rękopisów.
gryps to nielegalnie przemycony list do więźnia lub poza więzienie czy też obóz koncentracyjny, zawiera treści, których więzień nie może ująć w liście oficjalnym. Grypsy pisano na papierze zeszytowym, maszynowym, na papierze przebitkowym, na skrawkach korespondentek obozowych, na bibułce przemyconej z zewnątrz, na bibułce do papierosów. Zachowały się grypsy umieszczone na papierze pergaminowym i sporządzone na kalce technicznej, a nawet na odwrocie reklam handlowych bądź na skrawkach papieru pakowego. Przerzut grypsów z obozu „na wolność” i odwrotnie, podobnie jak raportów i meldunków sporządzanych przez obozowe komórki ruchu oporu, osiągnął rozmiary, które w pełni uzasadniają stwierdzenie, że podczas okupacji niemieckiej działała na przykład w Lublinie i Oświęcimiu szeroko rozwinięta sieć podziemnej poczty. Zapewniała ona w trudnych warunkach okupacji utrzymanie łączności między więźniami w obozie i światem zewnętrznym, obejmując swoim zasięgiem nie tylko pobliskie miejscowości i okolice, ale tereny znacznie oddalone. Dodać należy, że w przypadku złapania pośrednikom groziło aresztowanie i osadzenie w obozie, dla więźnia karą za utrzymywanie nielegalnych kontaktów i wysyłanie korespondencji była zazwyczaj chłosta. Zdarzały się jednak także przypadki skazywania więźniów na karę śmierci za takie przewinienie
korespondencja nieoficjalna – poza oficjalną korespondencją wysyłaną z hitlerowskich obozów koncentracyjnych oraz z aresztów i więzień funkcjonujących w czasie drugiej wojny światowej istniała nielegalna, szara strefa komunikacji, czyli grypsy – pisma do i od uwięzionego, pisane bez kontroli cenzury, a także listy lewe i tajne.
listami lewymi nazywały więźniarki obozu w Ravensbrück korespondencję, którą koleżanki pracujące w kolumnie wyjazdowej w Hohenlychen przemycały poza teren obozu i wysyłały zwykłą pocztą. Od momentu nadania listu stawał się on z listu lewego listem oficjalnym. Ich odbiorcami byli najbliżsi uwięzionych za drutami kolczastymi.
listy tajne, czyli takie, których treść więźniarki obozu w Ravensbrück zapisywały wewnątrz kopert z listami oficjalnymi. Zawierały informacje, których nie można było napisać w liście oficjalnym (prawdziwe informacje o stanie zdrowia, potrzebach żywnościowych, itp.)
korespondencja oficjalna – na pierwszej z czterech poliniowanych stronic wydrukowane były rygory dotyczące korespondencji podpisane przez Der Lagerkommnendanta oraz dane personalne więźnia. W korespondencji obowiązywał ścisły regulamin dotyczący zarówno treści, jak i formy listów. Korespondencja musiała być prowadzona w języku niemieckim. Inny wymóg władz obozowych dotyczył pisania wyraźnie i atramentem. Zabronione było w zasadzie wszystko, a zwłaszcza przekazywanie jakichkolwiek informacji na temat obozu, sytuacji więźnia, oskarżeń, kar, pracy, głodu, cierpień, prześladowań. Z tych powodów bardzo często „lekka” lektura listów nie oddaje dramatu, który kryje się wśród błahych zdań o pogodzie i zapewnień o dobrym samopoczuciu.
list więzienny to oficjalnie przesyłany tekst, który kierował do odbiorcy rzeczywistego (zwykle najbliższych członków rodziny) nadawca indywidualny osadzony w więzieniu, znajdującym się pod nadzorem przedstawicieli Trzeciej Rzeszy Niemieckiej (np. Berlin) i na jej terenie. Piszącymi listy byli Polacy, którzy prowadzili akcje niepodległościowe, udzielali pomocy zbiegłym z krajów okupowanych, współdziałali w akcjach sabotażowych. Listy więzienne można określić jako relacje z pobytu w więzieniu, raczej swobodnie komponowane, zawierające zapisy obserwacji, refleksje i komentarze nadawcy. List z więzienia, swoisty dokument ukazujący ostatnie miesiące czy dni skazanego na śmierć, odnosił się do istotnych kwestii życia osadzonego.